Korzystając ze sprzyjającej pogody wybraliśmy się na kulig. Przejażdżka została urozmaicona tradycyjnym kuligowym posiłkiem, czyli kiełbaskami, które każdy samodzielnie piekł nad ogniskiem oraz możliwością karmienia kóz i królików, co dla mieszczuchów było ciekawym doświadczeniem.